Druga odsłona walki o mandaty na Litwie
W niedzielę odbywa się druga tura wyborów do litewskiego Sejmu. Do rozdania jest niemal połowa z 141 miejsc w parlamencie, toczy się o nie walka w okręgach jednomandatowych. W głosowaniu na listy partyjne dwa tygodnie temu wygrała populistyczna Partia Pracy multimilionera Wiktora Uspaskicha (19,8 proc. poparcia i 17 mandatów). Ale nie jest pewne, czy po drugiej turze uda jej się utworzyć wymarzoną koalicję z drugimi na razie socjaldemokratami i partią Prawo i Porządek pod wodzą odsuniętego od urzędu prezydenta Rolandasa Paksasa. Szansę na współrządzenie zachowali konserwatyści obecnego premiera Andriusa Kubiliusa. Na zdobycie kilku dodatkowych mandatów liczy w niedzielę Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, której po raz pierwszy udało się przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy. Do posiadanych już sześciu mandatów AWPL może dołożyć od jednego do nawet pięciu. AWPL może zostać zaproszona do rządu.